Pustaki ceramiczne zajmują miejsce obok pełnej cegły i są powszechnie stosowanym materiałem do wznoszenia ścian zewnętrznych. Występują one w różnych rozmiarach, ale najchętniej stosuje się pustaki wielkogabarytowe.
Z takich elementów na ogół mur powstaje sprawnie i szybko, ale niezbędne jest stosowanie się do określonych zasad sztuki murarskiej.
Przed rozpoczęciem pracy należy przede wszystkim sprawdzić poziomy we wszystkich narożnikach budynku. Wykonać izolację poziomą, która ochroni mur przed pociąganiem wilgoci, jak również poczekać na dodatnią temperaturę powietrza na zewnątrz budynku. Izolacja pozioma, układana na ścianach fundamentowych lub piwnicznych powinna zostać wykonana ze specjalnej folii lub papy, kładzionej na kilkucentymetrowy zakład. Natomiast temperatura powietrza nie powinna być niższa niż +5 stopni Celsjusza. W przypadku wznoszenia ścian jednowarstwowych jest to spowodowane koniecznością stosowania zaprawy ciepłochłonnej do łączenia pustaków ceramicznych. Taka zaprawa poprawia bowiem izolacyjność cieplną muru i zapewnia jednorodność termiczną przegrody. Do ścian warstwowych z dodatkową warstwą ocieplenia można stosować zaprawy tradycyjne. Jednak i tych materiałów dobrze jest używać w dodatniej temperaturze otoczenia.
Murowanie od początku
Przed rozpoczęciem murowania – pustaki ceramiczne należy zwilżyć. Zapobiegnie to szybkiemu oddaniu wody przez zaprawę i jednocześnie przyczyni się do jej odpowiedniego wiązania
i późniejszej wytrzymałości. Zabieg jest szczególnie istotny, kiedy murujemy w czasie letnich upałów. Wówczas zaleca się wręcz polewanie wodą pustaków, które mają zostać użyte. Podłoże pod pierwszą warstwę pustaków powinno zostać wypoziomowane przy użyciu poziomicy wężowej lub niwelatora. Murowanie zaczyna się od ułożenia warstwy wyrównawczej z zaprawy na całej szerokości muru. Jeśli ściana jest wznoszona na fundamencie – warstwę tą kładzie się na wykonanej uprzednio izolacji poziomej. Murowanie rozpoczyna się od narożników. W zależności od rodzaju pustaków oraz rodzaju wznoszonych ścian narożniki można wykonać z podstawowych elementów pełnowymiarowych lub przy użyciu elementów uzupełniających. Zaprawę nanosimy tradycyjnie oraz na boczną powierzchnię pustaka dostawianego w narożu do powierzchni czołowej. Nie można także zapomnieć o sprawdzeniu poziomu ułożonej warstwy pustaków i ich dobiciu przy pomocy gumowego młotka.
Ściany pną się w górę
Ściany w górę zaczyna się wyprowadzać od narożników. W tym celu należy w każdym z nich ułożyć przynajmniej po trzy warstwy pustaków
i dopiero wówczas wypełniać przestrzenie ścian pomiędzy narożnikami. Pustaki w narożnikach układamy naprzemiennie i sprawdzamy, czy poziom kolejnych warstw jest jednakowy w każdym z narożników. Jednocześnie cały czas kontrolujemy pion wznoszonego muru. Robi się to po ułożeniu każdej z warstw pustaków przy pomocy poziomicy, a dodatkowo wspomaga kontrolę pionu pomiędzy narożnikami - rozciągniętym sznurkiem murarskim.
W niektórych systemach pustaki posiadają fabryczne połączenie pionowe na tzw. pióro i wpust. Wówczas zaprawy używa się jedynie do połączenia pustaków w poziomie. Nakłada się ją równomiernie na całą powierzchnię ułożonej warstwy za pomocą kielni murarskiej. Niepoprawne jest stosowanie zaprawy w tzw. sposób plackowy. Zalecana grubość zaprawy po wmurowaniu pustaków to 12 mm. Przestrzeń ściany pomiędzy narożnikami wypełniany dopiero wówczas, kiedy w narożnikach znalazły się kolejne warstwy pustaków, pamiętając przy tym, że każda warstwa ściany musi rozpoczynać się od narożnika. Poziom pustaków we wszystkich narożnikach cały czas powinien być identyczny. Do jego kontrolowania dobrze sprawdzają się pionowe drewniane łaty z naniesionymi poziomami kolejnych warstw.
Przewiązania w murze
Układając pustaki w kolejnych warstwach koniecznie należy zwrócić uwagę na ich połączenia pionowe. W żadnym razie nie mogą one bowiem pokrywać się z sobą. Spoiny pionowe muszą być przesunięte o przynajmniej 10 cm w stosunku do siebie. W sytuacjach, kiedy jest to możliwe – zaleca się wykonanie przewiązania poprzez przesunięcie pustaka o połowę jego długości, w dwóch sąsiadujących z sobą warstwach muru. W przypadku wznoszenia ścian z pustaków o niemodularnej długości, tzn. różnej od wielokrotności 12,5 cm – trzeba stosować pustaki docinane. Pozwalają one jednak wykonać przewiązanie mniejsze niż 10 cm, a trzeba pamiętać, że przewiązanie nie może wynosić mniej, aniżeli 4 cm. Pustaki docinane wmurowuje się w miarę możliwości w środkową część ściany. Nie można zapomnieć, ze w miejscu połączenia elementów dociętych z pustakami całymi konieczne jest wykonanie spoiny pionowej. Ewentualne ubytki, powstałe w ścianach jednowarstwowych przed ich tynkowaniem uzupełnia się zaprawą ciepłochłonną lub termoizolacyjną zaprawą tynkarską.
Łączymy ścianę zewnętrzną ze ścianą wewnętrzną nośną
Ściany wewnętrzne nośne najlepiej jest budować wraz ze ścianami zewnętrznymi. Łączy się je ze sobą w taki sposób, że w co drugiej warstwie pustaków – pustak ściany wewnętrznej wpuszcza się na głębokość około 10 – 15 cm w ścianę zewnętrzną. Dla zachowania izolacyjności termicznej przegród – miejsce połączenia należy ocieplić 5 centymetrową warstwą styropianu. W warstwach,
w których nie wpuszczono pustaka w ścianę zewnętrzną – dostawia się go jedynie do czoła i łączy ze ścianą zewnętrzną na zaprawę murarską. W przypadkach, w których ściany wewnętrzne wznosi się później, aniżeli zewnętrzne – należy przewidzieć możliwość połączenia ze sobą pustaków z obu przegród. Robi się to poprzez wykonanie tzw. strzępi, tj. zazębień murarskich.
Łączymy ścianę zewnętrzną ze ścianą działową
Jak wiadomo, ściany działowe powstają raczej po wybudowaniu ścian zewnętrznych oraz nośnych wewnętrznych. Dlatego też podczas wznoszenia ścian zewnętrznych oraz wewnętrznych nośnych nie wolno zapominać o zamontowaniu w nich stalowych, nieocynkowanych kotew. Kotwy te połączą później wzniesione ściany działowe z wybudowanymi wcześniej. Jeden koniec kotew należy zatopić w poziomej spoinie zaprawy ściany nośnej, a drugi w poziomej spoinie ściany działowej. Jeśli po połączeniu obu ścian pozostanie minimalna szczelina należy ją wypełnić zaprawą lub pianką montażową. Do spoinowania pustaków w ścianach wewnętrznych(zarówno nośnych, jak i działowych) nie jest zasadne stosowanie zaprawy ciepłochłonnej, ponieważ jedynie podnosi to koszty budowy. W tych przypadkach używa się zwykłych zapraw murarskich.
Wykonujemy otwory i bruzdy pod domowe instalacje
W pustakach ceramicznych bez trudu i wysiłku można wykonać niezbędne otwory oraz bruzdy pod przewody instalacyjne. Nie potrzeba do tego celu elektronarzędzi z udarem, a nawet odradza się ich stosowanie. Otwory wykonuje się przy pomocy wiertnicy lub zwykłej wiertarki i wiertła koronowego. Bruzdy powstają poprzez wykonanie dwóch równoległych nacięć zrobionych np. piłą tarczową
i następnie wybicie młotkiem i przecinakiem fragmentu pustaka. Można je także zrobić używając specjalnej bruzdownicy. Pamiętajmy, że przewodów instalacji elektrycznej nie zagłębia się raczej
w ścianie, a jedynie przykrywa je warstwą tynku.
Tomek84
potrzebuję opinii o producencie Porotherm i Max 220, duża różnica jest pod względem jakości? Porothem mniej więcej się orientując jest trochę droższy, wiadomo że lepiej zainwestować więcej, żeby potem nie było problemów? http://www.kreocen.pl/produkt/Wienerber ... 17640.html interesuje mnie coś w tym rodzaju, proszę o opinie
aliceinchains
Pustaki Porotherm to jest moim zdaniem najlepsza jakość - nie tylko jeśli chodzi o ceramikę, ale generalnie to jest IMHO najlepszy materiał na ściany zewnętrzne. Pustaki mają bardzo dobrą izolacyjność termiczną i po zaizolowaniu nawet 12-15 cm stryropianu z grafitem masz naprawdę bardzo ciepłą ścianę - chociaż na pewno zaraz odezwie się "kilku" forumowiczów, fanów ocieplania od wewnątrz i technologii pasywnych. Jeśli chcesz mieć dom zbudowany w taki sposób, jak jakaś połowa polaków (tyle osób według statystyk muruje ściany nośne z porothermu!!) to wybierz tę technologię. Dodatkowo masz pewność, że absolutnie żaden murarz w tym kraju tego nie spierniczy, bo to jest po prostu murowanie z elementarza do pierwszej klasy Natomiast do ustalenia i rozważenia powinny być szczegóły: czy 25 cm czy może 30... Czy P+W czy może na suchej zaprawie Dryfix?
Enerbau
Jeśli chcesz mieć dom zbudowany w taki sposób, jak jakaś połowa polaków (tyle osób według statystyk muruje ściany nośne z porothermu!!) to wybierz tę technologię. Dodatkowo masz pewność, że absolutnie żaden murarz w tym kraju tego nie spierniczy, bo to jest po prostu murowanie z elementarza do pierwszej klasy
I to jest właśnie tzw. polskie budownictwo. Wiedza na poziomie 1 klasy szkoły podstawowej (elementarz), wysokie mniemanie o swoich umiejetnościach, przywiązanie do tradycji i odrzucanie
wszelkich technologii niezgodnych z posiadana wiedzą (1 klasa podstrawówki)!
Ciekaw jestem skąd ta wrogość do domów niskoenergetycznych?
Czyżby samemu wybudowało sie czarną dziurę energetyczną i kasy na opał nie staje?
Przecież to typowe, że Polak, Polakowi życzy jak najgorzej. Po co ktoś ma mieć lepiej niż ja!
Aby zbudować dziś dom, należy iść do architekta, zamówić projekt, w którym będzie napisane z jakich materiałów będzie ten dom zbudowany, jakie będzie jego zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzewania, a następnie znaleźć solidną firmę, która taki dom postawi.
Ci, którzy myślą, że wystarczy majster z pomocnikiem, to któregoś dnia stwierdzą, że nie stać ich jest by tak zbudowany dom ogrzać! Do kogo będą mieć wtedy pretensje?
Kamil Baczyński
Coraz więcej deweloperów stawiających apartamenty o wyższym standardzie buduje z porothermu. Buduje się z nich szybko i łatwo, a plusów ta technologia ma dużo więcej niż minusów. Cenowo też nie wychodzi strasznie, materiał jest trochę droższy, ale robota jest tańsza. Jak by się zastanowić, to taki deweloper na pewno kalkuluje żeby wydać jak najmniej, ale przy podwyższonym standardzie, nie może sobie też pozwolić reklamacje. Coś w tym jest...
aliceinchains
Aby zbudować dziś dom, należy iść do architekta, zamówić projekt, w którym będzie napisane z jakich materiałów będzie ten dom zbudowany, jakie będzie jego zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzewania, a następnie znaleźć solidną firmę, która taki dom postawi.
Ci, którzy myślą, że wystarczy majster z pomocnikiem, to któregoś dnia stwierdzą, że nie stać ich jest by tak zbudowany dom ogrzać! Do kogo będą mieć wtedy pretensje?
Proszę pana, ludzi nie jest stać na różne rzeczy w życiu - jednych na architekta, innych na prawnika, a jeszcze innych na budowanie domu zeroenergetycznego. Ale mimo wszytko ludzie potrzebują gdzieś mieszkać - więc budują systemem gospodarczym, robią we własnym zakresie ile się da i na tym oszczędzają. Pan natomiast potraktował właśnie tą grupę ludzi jak plebs i motłoch. Marny marketing dla pana firmy...
Przypomnę tylko, że z porothermu powstaje 50% domów w polsce. Większosć z nich jest murowana w systemie gospodarczym...
Tomasz_Brzeczkowski
Sugerowanie, że dom 0-20kWh/m2 jest droższy do takiego z katalogu jest nieuczciwe. Podobnie jak to, że składając dom samemu i kupując elementy - robimy to taniej.
Proszę złożyć samochód z części na allegro - nie będzie tak tani i dobry jak fabryczny.
Choć przyznam, że podziwiam hobbystów - co sami składają, zwłaszcza stare auta.
Dom izolowany - jest tańszy od nieizolowanego, bo odpada centralne. Ale musi być bardzo precyzyjnie wykonany, tego się domowym sposobem nie zrobi.
Samemu można postawić tylko dom nieizolowany - a więc wcale nie tańszy w budowie, ale za to sporo droższy w eksploatacji.
bachus
Jasne, że dom 0-20kWhm2 jest tańszy według szalonego Tomka.
Bo wystarczy aby od środka było 5 cm wełny ,brak centralnego, 30 cm styro w podłodze i 40 cm wełny w dachu.
Nic tylko budować.