Ładnie, solidnie, funkcjonalnie, trwale – tak powinny prezentować się efekty wszelkich prac wykończeniowych w naszych domach. Bardzo dużo zależy tu od jakości stosowanych materiałów. Trudno jednak dokonać rzetelnej ich oceny, gdy pierwszy raz przystępujemy do kładzenia gładzi czy tynkowania i nie mamy swoich ulubionych, sprawdzonych przez lata rozwiązań. Czy sami producenci ułatwiają nam podejmowanie świadomych decyzji?
Informacja dźwignią remontu
Poczta pantoflowa to ponadczasowa forma polecania usług i towarów. Sporo w niej elementów subiektywnej oceny, ale korzystanie z rad znajomych lub osób aktywnych na forach internetowych, stanowić może nieocenioną pomoc. Nawet najlepsze rady dobrze jednak konfrontować z tym, czego możemy dowiedzieć się bezpośrednio u źródła, czyli np. producenta. Konkretne informacje, nie tylko te reklamowe, zawierają już same produkty, a precyzyjniej: towarzyszące im opakowania i karty techniczne. Szczególnie na tych drugich znaleźć można komplet precyzyjnych danych o konsystencji, odporności na oddziaływanie określonych zjawisk, warunkach i czasie aplikacji, zużyciu, przyczepności etc. Co oznacza to dla użytkowników? Możliwość zweryfikowania, np. na wspomnianych forach, czy dany parametr spełnia ich oczekiwania. Warto przy tym pamiętać, że pojęcie wysokiej jakości nie sprowadza się wyłącznie do tego, że dany wyrób jest po prostu dobry. Często przejawia się ona w dopasowaniu konkretnych parametrów do rodzaju podłoża, charakteru prac lub innych czynników. Trudno oczekiwać, że jedno rozwiązanie będzie świetnie się sprawdzać zawsze i wszędzie. A właśnie dzięki detalom wskazanym w kartach technicznych można sprawdzić, czy mamy do czynienia z tym optymalnym.
Badania materiałów budowlanych
Współcześni konsumenci mają prawo oczekiwać, że ich domy wykańczane są materiałami, których funkcjonalność znajduje potwierdzenie w stosownych badaniach naukowych. Badać i kontrolować należy zarówno powstające wyroby, jak również same procesy produkcyjne. W końcu, od tego zależy nie tylko estetyka późniejszego wykończenia, ale też jego trwałość, a nawet bezpieczeństwo użytkowników.
– Dzisiejsza technologia pozwala nam skutecznie prognozować żywotność proponowanych rozwiązań poprzez poddawanie ich tzw. przyspieszonemu starzeniu – wskazuje Marek Zając z firmy Bolix, producenta chemii budowlanej – Odbywa się to w specjalnych komorach starzeniowych, gdzie przyspieszenie procesów degradacyjnych tworzy wiarygodny obraz zmian, jakie mogą z czasem występować np. na składnikach systemu ociepleń. Wskazane jest też, żeby testy i audyty nie ograniczały się do czynności samokontrolnych zakładowego laboratorium, a miały także formę ekspertyz zewnętrznych, niezależnych placówek naukowych. Część producentów chętnie podkreśla, że prezentacja właściwości ich wyrobów ma solidne, naukowe podstawy. Stosunkowo łatwo możemy więc uzyskać informację o tym, że interesujący nas asortyment został sprawdzony pod kątem swojego przeznaczenia. Nie wystarczą oczywiście same deklaracje – duże znaczenie mają tu wiarygodne certyfikaty.
Certyfikaty
Do głównych wyznaczników wiarygodności takich dokumentów należą: niezależność organów je wydających (uczelnie, instytuty badawcze) oraz kryteria oceny przedmiotu certyfikacji. Nie chodzi przecież o to, by firma mogła chwalić się kolejnymi kupionymi laurkami. W produkcji budowlanej sporą wagę przywiązuje się np. do Certyfikatów ISO czy do Europejskiej Aprobaty Technicznej.
Normy
Konsumenci mają też prawo oczekiwać, że producenci i dostawcy będą po prostu prawnie zobligowani do zapewniania swoim wyrobom odpowiednich standardów, a wszelkie odstępstwa od norm będą rozliczane i piętnowane. I rzeczywiście, istnieją przepisy krajowe i międzynarodowe, które wyznaczają określone ramy dla polityki jakościowej. Przykładowo, jedno z unijnych rozporządzeń ustanawia zharmonizowane warunki wprowadzania do obrotu wyrobów budowlanych, umożliwiając w ten sposób porządkowanie i ujednolicanie wymogów wobec dystrybuowanych produktów, ich parametrów, sposobów znakowania, rodzaju towarzyszącej dokumentacji czy procedur kontrolnych. Nawet najlepsze ustawy, rozporządzenia i dyrektywy nie będą jednak skuteczne, jeżeli nie otrzymają wsparcia w postaci efektywnych narzędzi egzekucyjnych. A w naszych warunkach właśnie egzekwowanie prawa napotyka jeszcze na liczne problemy i niedoskonałości. Dlatego, tak ważna jest transparentność samych producentów.
Gwarancje
Farby blakną, impregnaty tracą właściwości ochronne… Słowem – również materiały budowlane podlegają weryfikacji bezwzględnego czynnika, jakim jest czas. Czym się kierować, poszukując tych najtrwalszych? Pewną wskazówkę mogą stanowić programy gwarancyjne, wyznaczające nam granice, w jakich producent ręczy za swój asortyment.
– Programy takie powinny oddawać rzeczywiste możliwości sprawdzania się produktów, a co za tym idzie, brać pod uwagę rozmaite czynniki degradacyjne, mogące występować przez lata. Gwarancja to nie tylko atrakcyjny zabieg sprzedażowy, ale też wyznaczenie niezbędnego minimum czasowego na eksploatację – dodaje Marek Zając z Bolix. Użytkownik musi jednak pamiętać, że ewentualne roszczenia zostaną uwzględnione, jeśli stosował produkty zgodnie z ich przeznaczeniem, w odpowiednich warunkach i w styczności z właściwymi materiałami. Ten ostatni czynnik ma szczególne znaczenie przy kompleksowych rozwiązaniach, gdzie cały zestaw kompatybilnych ze sobą wyrobów musi jak najdłużej zachowywać pełną funkcjonalność.
W rękach wykonawcy?
Trudno bezpośrednio wiązać ocenę stanu materiałów z kompetencjami korzystającego z nich fachowca. Z drugiej jednak strony, sukces finalnej realizacji zależy w dużym stopniu właśnie od tego, czy dane produkty zostaną właściwie użyte. Dlatego na ogół staramy się zatrudniać poleconych wykonawców, którzy „znają się na rzeczy”. Na szczęście specjaliści doceniają konieczność stałego poszerzania swoich kompetencji i niejednokrotnie korzystają ze szkoleń organizowanych przez producentów. Jako inwestorzy i przyszli użytkownicy nie musimy uczestniczyć w analogicznych kursach. Dobrze jednak, jeśli choć trochę poznamy specyfikę produktów, które mają tworzyć nasze bezpośrednie otoczenie przez wiele lat.
Monika Roniewicz
Jeśli chodzi o materiały budowlane to zgadzam się, że trzeba uważać. Obecnie jednak mamy sprawę ułatwioną, jest wiele portali, gdzie możemy sprawdzić opinie o hurtowniach i asortymencie jaki sprzedają. Ale zgadzam się, że nie jest łatwo znaleźć dobrą hurtownię. Na szczęście mnie udało się trafić na taką w której nie tylko jakość produktów jest świetna, ale i dostępność, również mniej znanych marek. Zaopatruje się w hurtowni Heban http://www.heban.net/ i jestem bardzo zadowolona
karokier
Problem w tym, że w wielu sytuacjach jesteśmy kompletnie "bezbronni" i podatni w 100% na bullshit sprzedawany przez przedstawicieli handlowych. Dlatego zawsze warto sie trochę poduczyć z danego tematu, żeby chociaż umieć rozczytać symbole produktów i wiedzieć, do jakich norm budowlanych się odnoszą. Jest tego trochę w tej branży. Ja wybierając materiały budowlane też sporo musiałem sie douczyć, dzięki czemu mam poczucie, że mój wybór był przynajmniej w miarę świadomy Dom murowałem z ceramiki Porotherm, do tego pokrycie dachowe ceramiczne. Ale taką konieczność zdoktoryzowania się z tematu można też odnieść nie tylko do tych najgrubszych czynności i wydatków, ale też do całej wykończeniówki, do drzwi i okien, etc.
KonkretnyGal
Na co warto zwracać uwagę? Moim zdaniem na jakość i opinie ekspertów. Jeśli wiemy, że coś jest trwałe i pewne to lepiej wydać te kilka zł więcej i nie martwić się przez resztę dni. Ja na przykład mogę polecić stronę https://www.stukpuk.pl/materialy-budowlane.html Pozdrawiam
JanekC
Problem w tym, że w wielu sytuacjach jesteśmy kompletnie "bezbronni" i podatni w 100% na bullshit sprzedawany przez przedstawicieli handlowych. Dlatego zawsze warto sie trochę poduczyć z danego tematu, żeby chociaż umieć rozczytać symbole produktów i wiedzieć, do jakich norm budowlanych się odnoszą. Jest tego trochę w tej branży. Ja wybierając materiały budowlane też sporo musiałem sie douczyć, dzięki czemu mam poczucie, że mój wybór był przynajmniej w miarę świadomy Dom murowałem z ceramiki Porotherm, do tego pokrycie dachowe ceramiczne. Ale taką konieczność zdoktoryzowania się z tematu można też odnieść nie tylko do tych najgrubszych czynności i wydatków, ale też do całej wykończeniówki, do drzwi i okien, etc.
Jak się ma zaufaną ekipę budowlaną to nie jesteśmy tacy bezbronni. Np. tynk foveo polecili mi właśnie moi budowlańcy, mimo, że często wybierają oni z grubsza inną markę, albo tym bardziej produkują własny tynk na miejscu. Poza tym dom to tak duża inwestycja, że ja sobie nie wyobrażam by wcześniej samemu nie zasięgnąć wiedzy na temat budownictwa i wiedzieć mniej więcej co z czym się je.
karokier
Oczywiście, że zaufana ekipa to podstawa, ale w tej branży to niestety kontrola jest wymagana na każdym etapie prac Ja ciągle uważam, że warto murować z ogólnie znanych i sprawdzonych materiałów - wtedy robocizna jest tańsza a i o pomyłki trudniej... Stąd w moim przypadku decyzja o murowaniu domu z ceramiki Porotherm
karokier
Oczywiście, że zaufana ekipa to podstawa, ale w tej branży to niestety kontrola jest wymagana na każdym etapie prac Ja ciągle uważam, że warto murować z ogólnie znanych i sprawdzonych materiałów - wtedy robocizna jest tańsza a i o pomyłki trudniej... Stąd w moim przypadku decyzja o murowaniu domu z ceramiki Porotherm