Problem nadmiernej wilgoci dotyczy również domów i mieszkań nowych, zamieszkanych zaraz po ukończeniu budowy. W tym przypadku problemem jest wilgoć technologiczna, która zalega w świeżo położonych tynkach, wylewkach itp.
W trakcie eksploatacji dochodzi wilgoć z innych źródeł, tak więc naturalne odeschnięcie wilgoci technologicznej może trwać miesiącami.
Utrzymująca się przez dłuższy czas nadmierna wilgotność sprzyja rozwojowi grzybów, pleśni i bakterii chorobotwórczych, na których szkodliwe działanie są narażone w szczególności osoby starsze i dzieci. Stosowanie preparatów grzybobójczych i środków odkażających stanowi tylko częściowe i chwilowe rozwiązanie problemu. Nie uchroni to nas przed nawrotem brunatnych wykwitów. Będą się one pojawiały dopóki nie usuniemy ich bezpośredniej przyczyny – nadmiernej wilgoci.
Większości z nas wydaje się, że intensywne ogrzewanie pomieszczeń rozwiązuje problem wilgoci. Nic bardziej mylnego! Zwiększenie temperatury powoduje penetrowanie cząsteczek wilgoci w głąb materiałów. Gorące powietrze jest w stanie bardziej nasycić się wilgocią,jednak przy ponownym ochłodzeniu, woda wykrapla się, ponieważ nie jest w żaden sposób odprowadzana. Powoduje to rozprzestrzenianie się jej na dotychczas suche powierzchnie i znacznie utrudnia jej późniejsze usunięcie.
Wysoka temperatura szczególnie niewskazana jest przy osuszaniu tynków gipsowych, które są w chwili obecnej powszechnie stosowane w naszym budownictwie. Wysoka temperatura powoduje w tynku gipsowym wytworzenie się na jego powierzchni warstwy, która uniemożliwia odparowywanie wody. W takim przypadku należy zeszlifować ją, by umożliwić dalsze oddychanie.
Gdy w zawilgoconym pomieszczeniu panuje stosunkowo wysoka temperatura, wilgoć z powietrza wykrapla się na powierzchniach o niższej temperaturze (punkt rosy) np. szyby okien. Na takiej samej zasadzie działa „mostek cieplny”. Zjawisko to polega na tym, że w ścianie znajduje się element konstrukcji o niższej temperaturze, np. metalowy element zbrojenia, bądź też izolacja termiczna w jakimś fragmencie ściany nie występuje, lub jest niewystarczająca. W wyniku różnicy temperatur następuje wykraplanie się wody z powietrza. Wilgotność powietrza i mających z nim styczność materiałów zawsze będzie dążyła do równowagi. Oznacza to, że nadmiernie wilgotne powietrze spowoduje zawilgocenie ścian, mebli, książek itp. Zasada ta działa również w drugą stronę. Jeżeli obniżymy wilgotność powietrza poniżej normalnego poziomu, który waha się w granicach 50% wilgotności względnej przy 20ºC do 30%, spowoduje to oddawanie wilgoci przez mające z nim styczność materiały.
Do tego celu służą urządzenia zwane osuszaczami, które skraplają znajdującą się w powietrzu wilgoć i odprowadzają ją w postaci wody. W pomieszczeniu następuje znaczne obniżenie wilgotności powietrza, które nasyca się wilgocią z mokrych materiałów. Aby przyspieszyć ten proces używa się specjalnie zaprojektowanych do tego celu dmuchaw i wentylatorów, które wprowadzają powietrze w cyrkulację, lecz nie powodują jego nagrzewania. Podmuch powietrza wytwarzany przez wentylatory zrywają tzw. warstwę graniczną wilgotnego powietrza, które utrzymuje się tuż przy mokrych powierzchniach, co znacznie przyspiesza ich odsychanie. Cały proces odbywa się, w zależności od panujących warunków, w temp ok. 20–25ºC. Ta metoda osuszania nie jest "agresywna" (jak w przypadku suszenia mikrofalami) i nie stanowi zagrożenia dla znajdujących się w osuszanych pomieszczeniach ludzi i sprzętów, a także samych osuszanych materiałów, ponieważ opiera się na naturalnym, aczkolwiek przyspieszonym odsychaniu materiałów.
patkab
jakieś specjalne emulsje polecacie może na ściany na której kiedyś był grzyb i wilgoć? Walczyć z tym wcale nie jest tak łatwo. niektórym wydaje się, że można scianę wysuszyć i później normalnie pomalować. No można, ale taki efekt po odmalowaniu normalną farbą, wydaje mi się, nie utrzyma się zbyt długo?
KTH
skutecznie ? - lepiej to zostawić specjalistom a nie samemu bawić się w małego chemika
pokoe
Wkrótce będą mówić, że zmiana żarówki w domu wymaga ręki specjalisty. Wysusz ścianę koniecznie, i to dokładnie, bo najwięcej wilgoci jest ukryte przed wzrokiem. Potem możesz zastosować zwykły środek przecik grzybom typu polski vidaron, dostępny jest w formie sprayu jak płyn do mycia szyb.
Tomasz_Brzeczkowski
Wkrótce będą mówić, że zmiana żarówki w domu wymaga ręki specjalisty. ;) Wysusz ścianę koniecznie, i to dokładnie, bo najwięcej wilgoci jest ukryte przed wzrokiem. Potem możesz zastosować zwykły środek przecik grzybom typu polski vidaron, dostępny jest w formie sprayu jak płyn do mycia szyb. To usuwanie skutków . Przez jakiś czas zamiast zarodników grzybów strzępkowych - powdychamy chemię uszkadzającą płuca. Potem wrócą zarodniki i będą miały ułatwione zadanie.
KTH
TB jeśli nie zlikwidujesz grzybni ( czytać zarodników) owszem wrócą ze zdwojoną siłą
a od kiedy wiem kwas borowy mniej szkodzi niżeli podchloryn sodu vel pufas
KTH
wysusz ścianę koniecznie, i to dokładnie, bo najwięcej wilgoci jest ukryte przed wzrokiem. Potem możesz zastosować zwykły środek przecik grzybom typu polski vidaron, dostępny jest w formie sprayu jak płyn do mycia szyb.
j......bnij się w czerep ... gówno wiesz i to samo piszesz na temat i wilgoci i grzyba domowego
suszyć najlepiej suszarką żony czy farelką ??? znajdź przyczynę może a potem się wypowiedz
pokoe - wiem, że coś wiem, ale nie wiem co wiem, ale tak pisze na opakowaniu motto nie do podważenia
Tomasz_Brzeczkowski
TB jeśli nie zlikwidujesz grzybni ( czytać zarodników) owszem wrócą ze zdwojoną siłą
a od kiedy wiem kwas borowy mniej szkodzi niżeli podchloryn sodu vel pufas Nawet nie usunięta grzybnia ( co nie znaczy, że nie radzę się tego pozbyć) nie wyda zarodników bez odpowiedniej ilości wilgoci. A tak naprawdę - nie szkodliwe są grzybnie czy "to co widać" a elementy wielkości bakterii - zarodnik grzybów strzępkowych czyli pleśni .
atomowa
ogółem to ciężka i długa walka z grzybem, jeśli chce się samodzielnie - moja przyjaciółka miała tak, że po zalaniu przez sąsiada z góry się u niej pojawił. myślę,że nie ma co wojowac, wziąć firnę, która osuszy i wyozonuje, my sprawdziłyśmy tą: http://www.destra.com.pl/